Przy tworzeniu serwerów PowerEdge 15. generacji DELL poważnie podszedł do sprawy ekologii oraz rozważnego planowania produkcji. Skupiono się przede wszystkim na ulepszeniach, które choć wydają się niewielkie, mogą sporo zmienić we wpływie działań producenta na nasze wspólne środowisko, nie tracąc przy tym efektywności i skuteczności działania samego sprzętu.
Ważną częścią tej proekologicznej strategii jest jak największa wydajność przy jak najmniejszym zużyciu materiałów i energii. Ujednolicenie i uproszczenie wyglądu oraz budowy podstawowych elementów sprzętu z portfolio PowerEdge ma prowadzić do ograniczenia liczby tworzonych prototypów czy używanych narzędzi wymagających korzystania z niewielkiej, jednak znaczącej ilości toksycznych metali. Pozwoli to na zmniejszenie produkowania toksycznych odpadów oraz zwiększenie wydajności produkcji poprzez wielokrotne używanie tych samych narzędzi. Przy projektowaniu zdecydowano się również na zapewnienie większej przestrzeni z przodu serwera, co pozwala obudowie na wpuszczanie więcej powietrza. To w połączeniu ze zmianą projektu sanek na dyski czy stosowaniem układu odprowadzania ciepła zamiast wentylatorów przyczynia się do efektywniejszego chłodzenia, a zatem mniejszego zużycia energii.
To jednak nie koniec zmian. DELL ograniczył do minimum użycie farby na elementach serwerów PowerEdge, aby unikać zanieczyszczania powietrza. Dodatkowo ich komponenty wewnętrzne tworzone są z plastiku pochodzącego w całości (lub w 30% w przypadku czarnego plastiku) z recyklingu. Wszystko to, aby ograniczyć zanieczyszczenie oceanów oraz niszczenie środowiska. DELL pokazuje, że stopniowe wprowadzanie tego typu zmian, jest możliwe, bez negatywnego wpływu na jakość sprzętu. Świadoma produkcja uwzględniająca dobro naszej planety to zdecydowany krok w przyszłość, a to zapewne dopiero początek ekologicznych ulepszeń producenta.